HOME

Pantera Marina, fresk z willi Ariadny w Stawiach stał się inspiracją do skopiowania sceny przez księżną Helenę w formie płaskorzeźby przedstawiającej Nadzieję pojącą Chimerę, a poniżej płynąca z pysków maszkaronów krystalicznie czysta woda, którą w prostej, symbolicznej linii doprowadzał tamże akwedukt, dopełnia metaforę przekazywanej treści: „Nadzieja karmi chimerę, a życie upływa”.

 

Jest tych zakątków, pozostałych do naszych czasów, jeszcze kilka…

 

Ogrody…miejsca kształtowane ludzkim sercem…pięknie napisała o nich moja Koleżanka Wioletta Dąbrowska-Hernas – z przyjemnością zachęcam do przeczytania Jej tekstu i do obejrzenia fotografii Jej autorstwa www.fotocyganeria.pl/plenery

 

Na podstawie:

wieczornych rozmów plenerowych,

programu "Wysokie C",

książki K. Jabłońskiego i W. Piwkowskiego Nieborów. Arkadia.

Arkadia oczami piktorialistów

 

III Jesienny plener fotograficzny Akademii Anima Mundi, Nieborów,

11-13 listopada 2016 r.
 
 

 

                Michał Hieronim Radziwiłł (1744-1831), miecznik wielki litewski, wojewoda wileński, marszałek konfederacji na sejmie pierwszego rozbioru Polski w 1773 i sygnatariusz traktatu rozbiorowego; Helena z Przeździeckich Radziwiłłowa (1753-1821), dama dworu warszawskiego, zaprzyjaźniona z carycą Katarzyną II i Aleksandrem I, członkini warszawskiej loży masońskiej…

 

…miłośnicy sztuki, znawcy i kolekcjonerzy, współtwórcy kultury swojej epoki…niecne ich czyny, poprzez które stali się posiadaczami wielkiego osobistego majątku, pozwalają im na gromadzenie bezcennych kolekcji sztuki i literatury, zatrudnianie najznakomitszych architektów (Szymon Bogumił Zug, Henryk Ittar), budowanie pałaców i ogrodów, których bogactwo, kunszt wykonania, przemyślana struktura, piękno – zachwycały kolejne pokolenia tak jak nas dzisiaj. Przebywając w murach pałacu w Nieborowie zdajemy sobie sprawę z tego paradoksu. Spacerując po ogrodzie pałacowym oraz Arkadii, założonej przez księżną Helenę na terenie znajdującym się nieopodal, staramy się patrzeć oczami piktorialistów – trwa nasz III Jesienny plener fotograficzny.

 

Arkadia to ogród romantyczny w stylu angielskim pomyślany tak, aby stał się drogą rozważań i zadumy, by pobudzał do myślenia. Księżna Helena Radziwiłłowa przez 42 lata swojego życia każdego dnia budowała ten obraz, inspirowana wiedzą, sztuką antyku, romantyczną poezją, wizjami swoich architektów; dobierała kierunki, kontrasty kształtu i wielkości; starannie przemyśliwała części, by odzwierciedlały całość; prowadziła ścieżki jak drogi życia, zatrzymując wędrowców w zaplanowanych momentach, aby nie tylko zachwycała ich architektura stojąca w harmonii z naturą, ale również, by zechcieli zastanowić się nad tym dokąd zmierzają. Wszystko w Arkadii ma swoje głęboko przemyślane miejsce i cel.

 

„Tutaj znalazłam ukojenie po wszystkich życiowych przejściach” – cytat Francesca Petrarki z sonetu In morte di Madonna Laura widnieje pod tympanonem centralnego budynku Arkadii – Świątyni Diany – to być może to miejsce, z którego prowadzą schody do stawu, której to ostatniej już drogi przed wielką przeprawą pilnuje lew i sfinks, miało nakłaniać do rozważań o życiu i śmierci?

 

Łuk grecki oznaczał niezniszczalność, miał symbolizować zwycięstwo w walce z czasem, został pomyślany tak, by podchodząc do niego od strony wschodniej ogrodu, widzieć w jego świetle Świątynię Diany – jako symbol jednak nieuchronnego końca wędrówki?