Wstęp.
Nazwać coś – znaczy włączyć to w jakiś sens uniwersalny.
Rzeczywistość jest cieniem słowa.
– Bruno Schulz
W ujęciu Arnolda van Gennep’a „przejście” dotyczy wszystkich dziedzin życia ludzkiego, w których pojawia się zmiana, poczynając od różnych faz biograficznych i zmieniającego się w związku z tym statusu społecznego, przez awansowanie w hierarchii grupowej, przystępowanie do właściwych grup wieku, płciowych czy zawodowych, aż po zmiany w otaczającej przestrzeni wiążące się
z przekraczaniem granic terytorialnych i wszelkich innych. Trzy sekwencje cyklu przejścia następujące po sobie, wyróżnione przez Gennep’a to: wyłączenie jednostki z jej dotychczasowego stanu, jej separacja - okres przejściowy, marginalny, w którym pozbawiona jest statusu i następnie włączenie - integracja, polegająca na przysposobieniu sobie nowego statusu.
Trudne do wyobrażenia doświadczenie wielu nacji – Polaków, Łemków, Ukraińców, Litwinów, Niemców i innych – wysiedlenie, ma, według Olgi Solarz, wszelkie cechy rytuału przejścia, jednak, jak komentuje etnolożka, faza separacji, z racji przymusu i pośpiechu w przeprowadzeniu akcji „Wisła”, nie miała możliwości zaistnienia.
Pojechałam do Jaworzna, aby tam sfotografować miejsce, które podczas drugiej Wojny Światowej było filią obozu zagłady w Brzezince, a po wojnie obozem pracy i przejściowym dla przesiedleńców z terenów Bieszczadów
i Beskidów – dla wielu z nich końcowym przystankiem w drodze na Śląsk. Budynki poobozowe zaadaptowane od lat na domy mieszkalne i punkty usługowe, szkołę i kluby fitness, nie zdradzają ponurej historii – przypominają
o niej oznaczone na osiedlu miejsca pamięci – i jest jeszcze obok las – zbiorowa mogiła, a w nim pomnik upamiętniający tragiczne losy naszych rodaków. Cdn.
Korzystałam z:
Schulz Bruno, Szkice krytyczne, Wydawnictwo UMCS, Lublin 2000
Solarz Olga, „O sztuce wychodzenia z deportacyjnego wagonu”, [w:] Kwartalnik WIĘŹ 2/2017
van Gennep Arnold, Obrzędy przejścia, PIW, Warszawa 2006